Promocja literatury w ramach cyklu „Encounters with Polish Literature”
Interesujący przykład promowania polskiej kultury w Stanach Zjednoczonych stanowi cykl umieszczanych na platformie Youtube filmów w języku angielskim poświęconych polskiej literaturze i czytelnictwu pt. „Encounters with Polish Literature” (pol. Spotkania z polską literaturą). Jest to zainicjowana w lutym 2021 r. inicjatywa Polskiego Instytutu Kultury w Nowym Jorku.
Od tego momentu do września 2023 r. opublikowano w sieci 33 około godzinnych odcinków (docelowo podzielonych na 3 serie po 12 odcinków), podczas których gospodarz programu David A. Goldfarb dyskutuje z wybranymi ekspertami o twórczości danego polskiego twórcy, książce czy nurcie w polskiej literaturze (zob. zdj 22 i 23).
Zdj. 22. Zapowiedź odcinka „Encounters with Polish literature” poświęcionego twórczości Olgi Tokarczuk
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=hHwS8jhJg1g&list=PLKjB8FikQEok6ffsoBZHsC0tlghmk5O7N
Wśród omawianych polskich autorów można odnaleźć, po pierwsze, klasyków jak Adam Mickiewicz, Henryk Sienkiewicz czy Władysław Reymont. Jeszcze częściej poruszana jest twórczość XX-wiecznych pisarzy i poetów jak Bruno Schulz, Witold Gombrowicz, Stanisław Lem, Czesław Miłosz, Wisława Szymborska czy Tadeusz Różewicz. Wreszcie, autorzy programu omawiają też twórców współczesnych jak Olga Tokarczuk, Dorota Masłowska czy Andrzej Sapkowski. Jeśli to możliwe, do programu zapraszani są też żyjący autorzy, aby omówili swoją własną twórczość. Niektóre z filmów koncentrują się z kolei na wybranych obszarach tematycznych, np. szkole polskiego reportażu (reprezentowanej przez Ryszarda Kapuścińskiego, Filipa Springera czy Magdalenę Grzebałkowską) czy twórcach „Nowej Fali”. Co ciekawe, celem dalszego zbliżenia polsko-ukraińskiego w okresie agresji Rosji na Ukrainę, w ostatnim czasie część filmów poświęcona została też twórcom ukraińskim, zarówno wieszczowi Tarasowi Szewczence, jak i współczesnym poetom jak Jurij Andruchowycz czy Serhij Żadan. Dobór omawianych autorów (i komentujących) jest w gestii prowadzącego, który ma w tym obszarze pełną dowolność. Niekiedy są one też dostosowywane do szczególnych wydarzeń, np. Roku Schulza 2022. Pełna lista filmów dostępna jest pod tym linkiem.
Zdj. 23. Bożena Shallcross (University of Chicago) omawia twórczość Stanisława Lema
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=9uab9ZK8Cxs&list=PLKjB8FikQEok6ffsoBZHsC0tlghmk5O7N&index=4
Prowadzący program David A. Goldarb (zob. fot. 24) to amerykański badacz i tłumacz literatury polskiej. Uzyskał tytuł doktora filozofii na Uniwersytecie Cornell, a następnie pracował m.in. w Barnard College na Uniwersytecie Columbia, ale i w samym Polskim Instytucie Kultury w Nowym Jorku. Publikował teksty na temat Brunona Schulza, Zbigniewa Herberta czy Witolda Gombrowicza[1]. Goldfarb jest też producentem całej serii, odpowiedzialnym za zaproszenie gości, treść dyskusji, ale i nagranie czy montaż filmu.
Zdj. 24. Gospodarz i producent serii „Encounters with Polish literature”
Źródło: https://instytutpolski.pl/newyork/2021/01/12/encounters-with-polish-literature/
Z kolei wśród jego gości dyskutujących o polskiej literaturze pojawiają się głównie amerykańscy tłumacze omawianych dzieł i literaturoznawcy z czołowych uczelni w USA. Często to Polacy lub badacze polskiego pochodzenia, np. Bożena Shallcross (University of Chicago), Joanna Trzeciak (Kent State University), Joanna Niżyńska (Indiana University), Tamara Trojanowska (University of Toronto), Michał Paweł Markowski (University of Illinois—Chicago) czy Ewa Małachowska-Pasek (University of Michigan). Podczas dyskusji z prowadzącym tłumacze wprowadzają więc widza w tajniki procesu przekładu prozy czy poezji. Wskazują często na osobisty i indywidualny stosunek do dzieła literackiego. Opisują też trudności w oddaniu po angielsku języka autora w sposób, który sprawi, iż nie tylko będzie on jasny dla amerykańskiego czytelnika, ale i pozwoli mu nawiązać więź z autorem[2].
Serię programów „Encounters with Polish literature” zaczęto publikować w okresie pandemii Covid-19. Wobec bardziej surowych niż w Europie obostrzeń sanitarnych – co uniemożliwiało korzystanie z tradycyjnych kanałów promocji – powstała konieczność szerszego wykorzystania różnorakich serwisów internetowych do promocji polskiej kultury. Jak tłumaczy jedna z organizatorek tego wydarzenia (NJ_R11): „To była odpowiedź na to, co się działo w Covidzie. Bo jak można prezentować książki, jak autor nie może przyjechać? Księgarnie są zamknięte albo mają takie protokoły, że absolutnie nie można tam robić żadnych spotkań z autorami? Uczelnie, które do tej pory były naszym partnerem, absolutnie były zamknięte albo nawet teraz, jak już się otworzyli… (…) I nawet jak je otworzyli, to nie mogły wchodzić osoby z zewnątrz. Było bardzo dużo różnych protokołów bezpieczeństwa, związanych z Covidem”. Nasze badania pokazują, że podobnie swe cele realizowały inne podmioty, jak np. Instytut Józefa Piłsudskiego z Nowego Jorku. Co jednak równie ważne, było to też podyktowane koniecznością dostosowania się do potrzeb nowego (amerykańskiego) odbiorcy, dla którego internet stał się jednym z podstawowych kanałów korzystania z kultury.
Głównym celem tej inicjatywy jest pogłębienie wiedzy odbiorcy amerykańskiego o dorobku polskiej literatury. Jest to o tyle ważne, iż – jak zaznaczają w swych oficjalnych materiałach inicjatorzy – polscy twórcy już wcześniej silnie zaznaczyli swe miejsce w Ameryce: „Punktów styku polskich pisarzy z kulturą Ameryki Północnej jest więcej, niż wielu czytelnikom się wydaje. Weźmy pod uwagę długą karierę Czesława Miłosza na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley i na scenie poetyckiej Bay Area [rejon zatoki San Francisco – przyp. autor], popularność Wisławy Szymborskiej w tłumaczeniu na język angielski lub sposób, w jaki nowojorczycy odnaleźli pocieszenie w <<Spróbuj opiewać okaleczony świat>>Adama Zagajewskiego po 11 września”[3]. Z drugiej strony, jak zaznacza jedna z badanych (NJ_R11): „troszkę ciężko jest wypowiadać się na temat, który jest nośny, a który nie, bo jednak z punktu widzenia osoby, która jest z Polski, to też trudno mi do końca powiedzieć, które dla Amerykanów są jakieś takie odkrywcze i zupełnie czytelne i fascynujące. Na pewno jest tam dużo nazwisk, które są w Stanach noname w pewnym sensie”.
Z kolei kolejny z badanych wskazuje, iż ideą tego przedsięwzięcia było opowiedzenie o polskiej literaturze językiem znanym bardziej amerykańskiemu odbiorcy [NJ_R24]: „zrobiliśmy to po to, aby amerykańscy wykładowcy, czy amerykańscy badacze literatury opowiadali o polskiej literaturze Amerykanom, żeby to nie byli Polacy, których ja już nie mogę słuchać, jak opowiadają o polskiej literaturze zagranicą, bo oni nie zdają sobie sprawy do końca, co ci ludzie [Amerykanie – przyp. autor] przeczytali w życiu i czego oni mogą nie zrozumieć z tego, co ci ludzie mówią. (….) i takie rzeczy się przydają Polakom, bo my myślimy, że Słowacki, Mickiewicz. Instytut Adama Mickiewicza, nikt nie wie, kto to jest Mickiewicz”. Ponadto, jest to ważne źródło wiedzy dla osób interesujących się (czy uczących się) tym obszarem kultury (NJ_R11): „ta seria odpowiada na to, że tak naprawdę polonistów i slawistów w Stanach jest bardzo mało. I to są głównie, nie ukrywajmy, takie kierunki, które też wymierają. Bo ile jest osób, które chcą się uczyć języka polskiego czy slawistów? To jest trudna sprawa, żeby to utrzymać. A wydaje mi się, że ta seria odpowiada też na taką potrzebę pewnych źródeł, wiedzy”.
Liczba wyświetleń filmów w serwisie Youtube waha się od kilkuset do kilku tysięcy. Największą widownie (ponad 4,4 tys. osób) zgromadziło spotkanie z 2022 r. poświęcone twórczości Olgi Tokarczuk, co nie dziwi, jeśli uwzględnić, iż uzyskana przez nią literaka Nagroda Nobla odbiła się szerokim echem na świcie.. Stosunkowo często wysłuchiwano też programów poświęconych Witoldowi Gombrowiczowi (2 tys.), Bruno Schultzowi (1,8 tys.) czy Andrzejowi Sapkowskiemu (1,6 tys.). Zdaje się to zatem potwierdzać ww. tezę jednego z rozmówców, iż do szerszego grona słuchaczy trafiają twórcy bardziej współcześni i/lub odnoszący się w swych dziełach do bardziej uniwersalnych doświadczeń (niż np. trudna do interpretacji w kontekście amerykańskim twórczość Mickiewicza).
Działania promujące premiery kolejnych odcinków koncentrują się na zapowiedziach na stronie internetowej, poprzez newsletter docierający do tysięcy odbiorców i w sieciach społecznościowych Polskiego Instytutu Kultury w Nowym Jorku (Instagramie, Twitterze czy Facebooku). W niektórych przypadkach stosuje się też płatną promocję w mediach społecznościowych i w mediach polonijnych, jak np. gazecie „Biały Orzeł”. Kolejne odcinki propaguje też sam prowadzący, współpracujący z Instytutem krytycy literaccy oraz występujący eksperci-tłumacze w swoich sieciach, np. poprzez strony macierzystych uczelni czy instytucji (zob. fot 4.). Z powodów ograniczeń finansowych dodatkowe kanały promocji, np. w mediach amerykańskiego mainstreamu nie są możliwe (NJ_R11): „Generalnie za wszystko trzeba zapłacić (…) [Koszty promocji w mediach amerykańskich są – przyp. autor] kosmiczne. Jeśli chodzi o „Encounters…”, to wiadomo, jest to troszkę taka poczta pantoflowa, czyli po prostu ludzie sobie mówią, że coś takiego jest. Kiedy był odcinek z Tokarczuk, to myśmy wykupili reklamę w „Brooklyn”, to jest taki magazyn tutaj. To jest drogie. Ja nie pamiętam, ale myśmy chyba zapłacili za to… To w tysiącach dolarów. Bo <<Biały Orzeł>>, to nie są takie drogie rzeczy”.
Zdj. 25. Zapowiedź odcinka „Encounters with Polish Literature” na stronie University of Illinois Chicago
Źródło: https://prls.uic.edu/news-stories/encounters-with-polish-literature/
W efekcie, jak zaznacza przedstawicielka Instytutu (NJ_R11), organizatorzy otrzymują pozytywne opinie odbiorców, choć są one głównie wydawane przez środowisko branżowe: „mamy taki duży feedback mailowy. To znaczy ludzie piszą, jacyś profesorowie: <<jaka świetna seria>>. Też w Polsce ma ta seria duży oddźwięk. Instytut Książki też pisał kiedyś na swojej stronie, że coś takiego jest robione. To nie jest tak mierzalne, że ja będę miała recenzję sztuki albo wystawy w gazecie. To jest troszkę taki organiczny zasięg. Ja nie mogę czyichś indywidualnych opinii publikować i mówić, że to jest taka świetna seria. Ale mam feedback, że to jest super, że to się sprawdza”. Co do rezultatów tych działań, sami przedstawiciele Polskiego Instytutu Kultury w Nowym Jorku nie mają jednak pewności, w jakim stopniu inicjatywa „Encounters with Polish Literature” przyczynia się do zwiększenia wiedzy o polskiej literaturze (i w ogóle do podniesienia czytelnictwa). Również wobec ograniczonych środków finansowych nie są bowiem w tym obszarze prowadzone pogłębione badania ewaluacyjne (NJ_R11): „czy dzięki np. serii „Encounters with Polish Literature” przeciętny Amerykanin zacznie czytać więcej literatury? Nie wiem. Ciężko mi to zmierzyć. Bo też pytanie, ile przeciętny Amerykanin w ogóle czyta? I ile czyta obcojęzycznej literatury?”.
Nowoczesna forma promocji polskiej literatury poprzez kanał Youtube to z pewnością ciekawy przykład „wyjścia” do szerszego grona niepolskich odbiorców. Jak się jednak wydaje, i co potwierdzają wyniki naszych badań (por. Dąbrowski i in. 2023), jedną z barier w dalszym promowaniu literatury polskiej w prezentowany sposób może być zbyt elitarny i akademicki charakter prowadzonych dyskusji, w której jeden badacz dyskutuje z innym w mało przystępny dla „przeciętnego” odbiorcy sposób. Być może poruszana tematyka dyskusji powinna być też rozszerzona o polską literaturę popularną (np. autorów takich jak Remigiusz Mróz, Jakub Żulczyk, Szczepan Twardoch, Katarzyna Bonda itd.).
[1] https://www.davidagoldfarb.com/
[2] https://instytutpolski.pl/newyork/2021/01/12/encounters-with-polish-literature/
[3] https://instytutpolski.pl/newyork/2021/01/12/encounters-with-polish-literature/